top of page
  • Zdjęcie autoraBuk Bukowski

Poemix- codzienna dawka poezji

MÓJ KRAJ

Tam gdzie wierzby

wplatają babie lato

w warkocze

i smętnie grają na fujarkach zmierzchu

Tam gdzie jesień melancholię

we fiolety dmucha

Mój Kraj

To ulice mego miasta

tu w pyle chodnika

wlecze się

nieznane jutro

Tu szczęście moje

i ból i łzy

i wieniec pełen

zakurzonych marzeń


Krystyna Grys




POZNAŃ, LESZNO

Daleko stąd

za kilka lat

będziemy-Spójrz na marzenia

gdzieś wpław i wbrew

gdzieś wciąż i szept

będzie nas cicho odmieniać

Terrorozgiełk

hoduje wrzask

Krzyczymy aż pękają serca

bo jest jeszcze coś

bo jest jeszcze czas

Chcę słyszeć Twe imię na nowo

Wojciech Sieracki




Po Kambodży

PODRÓŻNIKU

Jak być dalej takim samym człowiekiem

Jeżeli widziało się ludzi na ulicach umierających

Jeżeli dziecko popijało benzynę schowaną

W butelce po coca coli i nawet nikt nie zareagował

Bo im mniej mord do wykarmienia tym lepiej

Jeżeli widzi się zachód słońca po drugiej stronie oceanu

W człowieku coś pęka,

To chyba jakaś mała nitka w górnej części lewego oka,

Do teraz nie wiadomo za co ona do końca odpowiada,

I zaczyna się widzieć zupełnie inaczej

I nagle okazuje się, że tak naprawdę nie ma powrotów

I nigdy nie było nawet ich możliwości

Roxana Lewandowska




NIEZNOŚNE ECHO

Żuczek gnojarz,

który toczy słowa.

Z mózgu, z serca

przez krew do atramentu.

Całe linijki, kartki,

zabazgrane łajnem.

Krzyczącym.

Za bardzo i za mało

w każdą stronę.

Jak przez kalkę

same cienie,

marne odbitki,

niewarte głosu.

Utoczyć, potoczyć, wprost do rynsztoku.

Świat już wie.

Iwaly




Fot. Wojciech Sieracki


33 wyświetlenia0 komentarzy

Ostatnie posty

Zobacz wszystkie
bottom of page