WSTRZĄS
Nieustannie wirujące w szklance fusy kawy. Rozwrzeszczany pasażer karuzeli tonący we własnym krzyku.
Poziom wkurwienia osiąga apogeum.
Oświecenie.
Ale w pędzie nie możesz niczego poukładać, zebrać w całość.
Trzeba czekać aż wszystko opadnie, ustanie i trafi na swoje miejsce.
Czasami, żeby coś odnaleźć należy najpierw zrobić rozpierdol i doprowadzić się do chaosu.
Wtedy wszystko tańczy.
Iwaly
PRZETRWANIE
Mojej Żonie Eleonorze
więc ta godzina nie chce się domknąć
łączy nas z następnymi węzłem splecionych dłoni
sięgamy granicy smugi światła a poranna kawa paruje obietnicą bezkresu
wszystko razem z uśmiechem splata się w warkocz codzienności
Ryszard Biberstajn
ZABAWA W ŚMIERĆ
Nie zdążył zasmakować soli życia ani rozpromienić się szczęściem
Zielona darń stała się ostatnią przystanią chłopca
Nabrzmiały krzyk zamknął cios żądnych wrażeń oprawców
Liście krzewu zakwitły krwawo w piersiach osieroconych rodziców
Krystyna Grys
Comentarios